Gdy w sezonie 06/07 Schalke do ostatniej kolejki walczyło o mistrzostwo Bundesligi, na horyzoncie pojawiła się dziewiąta w tabeli, walcząca o nic Borussia Dortmund. Golami Ebiego Smolarka i Alexa Freia (dwukrotnie asystował obecny kandydat na dyrektora sportowego Schalke Christoph Metzelder) pogrzebała szanse Die Knappen na zgarnięcie trzech punktów, a w konsekwencji mistrzowskiej patery. Dziś sytuacja jest odwrotna – Schalke z Huubem Stevensem u sterów okupuje dolne rejony tabeli, a BVB walczy o przerwanie hegemonii Bayernu. Czy nasi ulubieńcy, na cztery kolejki przed końcem sezonu, zdołają ułatwić Bawarczykom zdobycie mistrzostwa?

Sytuacja w tabeli i forma

Znalezione obrazy dla zapytania schalke hoffenheim 2:5
Porażka 2:5 nie mogła zmotywować Schalke przed derbami…

Skoro już wiemy, że Schalke radzi sobie fatalnie, a Borussia wybornie, przyjrzyjmy się sytuacjom obydwu drużyn dokładniej. Królewsko-Niebiescy zajmują obecnie 15. miejsce w tabeli Bundesligi ze stratą czterech punktów do Augsburga (w przypadku zwycięstwa z BVB tylko jedno oczko) i przewagą sześciu punktów nad znajdującym się w strefie barażowej Stuttgartem. Die Knappen zdołali wygrać tylko jedno z ostatnich dwunastu spotkań (wymęczone 1:0 z Hannoverem), a w poprzednich trzech meczach wyszarpali zaledwie jedno oczko (1:1 z Norymbergą). Miniona kolejka przyniosła dodatkowo wstydliwą porażkę 2:5 z Hoffenheim, które jest w słabszej dyspozycji od dzisiejszych rywali Schalke. O wnioskach z tego płynących wolę nie pisać…

Zgoła inaczej wygląda sytuacja rywalki z Zagłębia. Borussia znajduje się na fali wznoszącej – wygrała pięć z sześciu ostatnich meczów, ulegając, w dość poniżający sposób, jedynie Bayernowi. W ostatniej kolejce odprawili Freiburgiem 4:0, dzięki czemu Czarno-Żółci nie odstępuje Bawarczyków na krok – tracą do drużyny lidera tylko jedno oczko.

Historia

Pierwsze Revierderby rozegrane zostały w sezonie 1924/25. Wówczas Schalke pokonało Borussię 4:2 rozpoczynając 18-letnią dominację w Zagłębiu Ruhry. Ernst Kuzorra bardzo długo prowadził drużynę do zwycięstw, a BVB nie potrafiło odnaleźć recepty na styl gry rywali zwany „Schalke Kriesel”. Szybko operujący piłką, grający na jeden kontakt Górnicy weszli na poziom nieosiągalny dla derbowych rywali aż do lat 40. XX wieku. Między 1934 i 1942 Die Knappen zdobyli aż sześć mistrzostw Niemiec. Punktem zwrotnym w rywalizacji między dzisiejszymi rywalami był rok 1947, w którym to Borussia pokonała Schalke 3:2. Wówczas rozpoczął się okres dominacji BVB. Rywale zza miedzy w latach 50. oraz 60. zdobyli swoje trzy pierwsze mistrzostwa ligi. 

O historii Revierderbów pisać można osobny artykuł, ale na koniec warty odnotowania jest rok 1997, kiedy to, jak stwierdził Franz Beckenbauer, „serce niemieckiego futbolu biło w Zagłębiu Ruhry”. W tamtym sezonie Schalke pokonując w finale Inter Mediolan, zdobyło pierwsze w swojej historii międzynarodowe trofeum – Puchar UEFA. W tym samym roku także Borussia uzupełniła gablotę o jeden Pokal. Żółto-Czarni zdobyli wówczas jedyny w swojej historii Puchar Ligi Mistrzów.

Znalezione obrazy dla zapytania Schalke 2:0 Borussia
Zeszłosezonowe zwycięstwo 2:0

Ostatnie mecze między Schalke i Borussią są wyjątkowo emocjonujące. Nie sposób pominąć w tym miejscu zeszłosezonowego spotkania rozgrywanego na Signal-Iduna Park. Nasi ulubieńcy przegrywali wówczas do przerwy 0:4, a przy odbiornikach zostali jedynie najwytrwalsi fani – wszak ciężko zdzierżyć taki cios w derbach! Ówczesny trener Królewsko-Niebieskich Domenico Tedesco dokonał odpowiednich zmian jeszcze przed przerwą, w szatni odpowiednio zmotywował drużynę i… jak się skończyło, wszyscy wiemy (nawet teraz jak o tym piszę, mam ciarki!)! Druga w historii Bundesligi pogoń z 0:4 na 4:4 stała się faktem, a grający stosunkowo niedługo w barwach Schalke Naldo na trwałe zapisał się na kartach historii naszego klubu.

Poza tym Schalke wygrało domowe spotkanie z Borussią w zeszłym sezonie 2:0 po bramkach Konoplyanki oraz wymienionego już Naldo. Dziś nie zobaczymy żadnego z nich – Ukrainiec doznał na niedawnym treningu kontuzji, a brazylijski stoper walczy o utrzymanie z AS Monaco.

W pierwszej części bieżącego sezonu Schalke musiało natomiast uznać wyższość Borussii. Po bardzo słabym meczu, w którym Tedesco na ataku wystawił… Mendyla z McKenniem, BVB wywiozła z Gelsenkirchen trzy punkty. Zwycięstwo zapewniły bramki Sancho Delaneya, a honorowe trafienie dla Królewsko-Niebieskich zaliczył Daniel Caligiuri.

Absencje

W drużynie Schalke zabraknie dziś na 100% KonoplyankiUthaSchoepfa, którzy leczą urazy. Dodatkowo wiecznie kontuzjowany Skrzybski także prawdopodobnie nie pojawi się na placu gry. To jednak nie wszystko – Huub Stevens oddelegował do drugiej drużyny Mendyla oraz Bentaleba. W przypadku pierwszego zadecydowały kwestie czysto sportowe. Algierczyk natomiast wykazał się niesubordynacją, ignorując lekcje niemieckiego, więc sztab szkoleniowy postanowił mu podziękować.

Borussia będzie musiała poradzić sobie bez Archafa Hakimiego, który w tym sezonie już na boiskach Bundesligi się nie pojawi. Poza nim z urazami zmagali się  Zagadou, Piszczek oraz Wolf. Jeden z ostatniej dwójki raczej dziś wystąpi, wszak ktoś musi obsadzić prawą stronę defensywy, a były reprezentant Polski wrócił już do treningów z drużyną.

Wypowiedzi dla Schalke04.pl

Julia Kramek (Borussia.com.pl): W obliczu obecnej sytuacji obu drużyn każdy inny wynik niż pewne zwycięstwo Borussii będzie dla mnie dużym zaskoczeniem. Z drugiej strony, Revierderby rządzą się własnymi prawami i jestem przekonana, że Schalke podejdzie do tego spotkania z motywacją większą niż zwykle. To na pewno nie będzie jednostronny mecz, raczej pełne walki starcie. Jeśli chodzi o mocne strony BVB, to liczę na dobre występy ofensywnego duetu Reus-Sancho. Uważam też, że warto, by szansę od pierwszej minuty otrzymał Alcácer. Dortmund popełnia mnóstwo błędów w obronie, ale zazwyczaj jest w stanie nadrabiać to ofensywą. Czyste konto w derbach to dość utopijny scenariusz, dlatego stawiam na 3:1 dla Borussii.

Marcin Borzęcki (TVP Sport, ex-Schalke04.pl): Nie przypominam sobie drugiego takiego meczu derbowego, w którym Borussia byłaby równie zdecydowanym faworytem. Na papierze absolutnie nic nie wskazuje na to, że Schalke miałoby zdobyć choćby punkt. Ten zespół praktycznie nie istnieje, nie ma w nim ducha walki, mentalności, o aspektach piłkarsko-taktycznych nawet nie wspominam. Jedyną nadzieją jest Huub Stevens i magia związana z tym trenerem. Na swój sposób urocze w tej całej konfrontacji jest to, że tak naprawdę choćby remisem piłkarze mogliby sprawić, że fani wybaczyli wszystkie te beznadziejne miesiące, które przeżywamy w tym sezonie. Ale najpierw by choćby punkt z Dortmundu wywieźć, musiałby wydarzyć się cud…

Ciekawostki

  • BVB od sezonu 2011/12 nie wygrała dwóch spotkań w sezonie z Schalke – dziś ma szanse zmienić ten bilans.
  • Reus i Sancho zdobyli kolejno 26 i 27 pkt w klasyfikacji kanadyjskiej. Reus 16+10, a Sancho 11+16.
  • Najlepszy strzelec Schalke, Daniel Caligiuri, ma na swoim koncie 5 bramek. Ofensywny tercet BVB (Alcacer, Reus, Sancho) w sumie 44 razy trafił do siatki.
  • Borussia wygrała tylko 4 z ostatnich 19 meczów przeciwko Schalke na swoim stadionie (8 R, 7 P). W ostatnim sezonie padł remis 4:4.
  • Schalke wygrało tylko jedno z ostatnich ośmiu spotkań z BVB – zeszłosezonowe. Było to domowe zwycięstwo 2:0 po bramkach Konoplynaki i Naldo

Dochodzimy do momentu dziejowego, w którym Schalke spadek zagląda realnie w oczy, a ewentualne zwycięstwo w Revierderbach przyniesie więcej szkody Borussii, niż pożytku Królewsko-Niebkieskim. Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że rezultat znany jest już przed meczem. Kapitan Schalke, Benjamin Stambouli, powiedział jednak, że ewentualne zwycięstwo w derbach pozwoli w pewnym stopniu uratować sezon. No to cóż panowie, do roboty: orać murawę, jeździć na tyłkach i nie dać sobie zarzucić, że nie zrobiliście wszystkiego, by przywieść do Gelsenkirchen trzy punkty!