Po dwutygodniowej przerwie na rozgrywki międzypaństwowe wracamy wreszcie do zmagań w Bundeslidze. W przedostatnim meczu 12. kolejki Schalke podejmie na własnym stadionie HSV. Gospodarze mają dziś okazję do wskoczenia na drugie miejsce w tabeli, na co wpływ miał remis Lipska z Eintrachtem (1:1) oraz przegrana Dortmundu w Stuttgarcie (2:1). Mecz na Veltins Arena rozpocznie się o godzinie 15:30, a jego transmisję można będzie śledzić na kanale Eleven Sports.

FORMA ZESPOŁÓW

Trudno przewidzieć, w jakiej formie są obie drużyny po przerwie reprezentacyjnej. Możemy jednak przyjrzeć się ostatnim poczynaniom zespołów z Gelsenkirchen i Hamburga.

W poprzedniej kolejce drużyna Tedesco urwała 3 punkty Freiburgowi (0:1 – 62`Caligiuri), choć było to zwycięstwo wymęczone i nieco szczęśliwe. Nie zmienia to jednak faktu, iż zespół z Zagłębia-Ruhry konsekwentnie umacnia się w czołówce tabeli, gromadząc kolejne punkty, czy to wygrywając, czy remisując. Schalke nie przegrało bowiem już od 5 spotkań. Ta seria nie jest wcale przypadkowa, ponieważ Die Knappen są drugą drużyną z najmniejszą liczbą straconych bramek (10) w Bundeslidze (mniej ma Bayern – 8). Kompaktowa gra zespołu oparta na wzajemnym wsparciu zarówno w defensywie, jak i ofensywie, powoduje, iż Schalke znajduje się po jedenastu meczach na 6. miejscu w tabeli, mając 20 punktów na swoim koncie. W przypadku dzisiejszej wygranej ta pozycja może jednak przerodzić się w fotel wicelidera.

Zupełnie inaczej sprawa ma się z drużyną HSV. Dzisiejsi goście, którzy w zeszłym sezonie do końca bronili się przed spadkiem, obecnie również oscylują w dolnych rejonach tabeli. Hamburger znajduje się tuż nad strefą spadkową z ilością 10-ciu oczek na swoim koncie. Ostatnia kolejka przyniosła jednak nieco pozytywów w zespole Markusa Gisdola, bowiem zwycięstwo nad Stuttgartem (3:1) przerwało niechlubną serię 8 spotkań bez wygranej. Marne to jednak pocieszenie, ponieważ ostatnie 4 wyjazdy drużyny z Hamburga kończyły się porażkami z co najmniej dwubramkową stratą w każdym z meczów. Jedynym zwycięstwem na obcym stadionie było spotkanie z FC Köln, 25. sierpnia zakończone wynikiem 1:3.

BEZPOŚREDNIE MECZE

W historii Bundesligi odbyło się 98 meczów pomiędzy Schalke a HSV. Statystyki są bardzo wyrównane, bowiem obie drużyny zwyciężały po tyle samo razy – 37. Oprócz tego padły 24 remisy. Oczywiście nieco inaczej sprawa wygląda w kontekście meczów rozgrywanych na Veltins Arena. W Gelsenkirchen 25 razy tryumfowało Schalke, 13 HSV, a 11 spotkań zakończyło się podziałem punktów.

ZESZŁY SEZON

HSV jest jedynym klubem, który występował w każdym sezonie Bundesligi, począwszy od 1963 roku. Drużynie z Hamburga daleko jednak do czasów świetności, bowiem od kilku sezonów nieustannie mierzy się ona z widmem spadku z ligi. Nie inaczej było w rozgrywkach 16/17, ponieważ drużyna Markusa Gisdola rzutem na taśmę zdołała opuścić strefę spadkową i bezpiecznie zakończyć sezon na 14. pozycji w tabeli. A to wszystko, między innymi, dzięki remisowi wywalczonemu w Gelsenkirchen w przedostatniej kolejce Bundesligi. Mecz zakończył się wynikiem 1:1, po bramkach Burgstallera w 25. minucie i golu Lasoggi w doliczonym czasie gry. Kilka miesięcy wcześniej, spotkanie w Hamburgu rozstrzygnęli na swoją korzyść tamtejsi gospodarze, pokonując Schalke 2:1 (Nicolai Müller 60`, Bobby Wood 82`, Avdijaj 90`).

ABSENCJE

W zespole Die Königsblauen po raz kolejny nie wystąpi Pablo Insua, a prawdopodobnie także i Leon Goretzka. Przerwa reprezentacyjna (o której możecie poczytać tutaj: PODSUMOWANIE PRZERWY REPREZENTACYJNEJ ) przyniosła także kolejną kontuzję, której nabawił się Nabil Bentaleb. Do składu wraca natomiast Matija Nastasic oraz Alessandro Schöpf, który, być może, wystąpi dziś w środku pola w roli „10”.

Markus Gisdol również nie może liczyć dziś na kilku swoich graczy. W zespole Hamburga kontuzjowani są Ekdal, Thoelke oraz Nikolai Müller (zerwane więzadło krzyżowe).

PODSUMOWANIE

Schalke staje dziś przed ogromną szansą. Korzystne wyniki innych meczów spowodowały, że jeśli piłkarze Tedesco wygrają swój mecz z dwubramkową przewagą, wskoczą na fotel wicelidera. Byłaby to idealna sytuacja przed 13. kolejką, w której czekają nas przecież Revierderby. Przychylny jest również fakt, iż Hamburg słabo spisuje się na wyjazdach, a poza tym od dłuższego czasu nie jest to zespół ze swoich najlepszych lat. Miejmy zatem nadzieję, iż dziś wieczorem w tabeli ujrzymy Schalke tuż za plecami Bayernu Monachium. Byłby to bez wątpienia niezwykle przyjemny widok.

Zapraszamy na relację z dzisiejszego meczu, na naszej stronie na Facebooku (LINK)